"Modlitwy słowiańskie" to praca składająca się z dwóch części. W
pierwszej autor omawia pacierze dawnych Słowian jakie zachowały nam się
do czasów współczesnych, a zostały spisane w źródłach i naukowych
opracowaniach. Część druga to modlitwy, a właściwie poezja autorstwa
polskich rodzimowierców; oprócz Rafała Merskiego także Wojciecha "Świętobora" Mytnika, Katarzyny Nowak, EJ'a, Przemysława Króla, Mateusza "Wilkobora" Rujnera, Doroty Sołęgi, Małgorzaty Lewandowskiej i Ziemisława Grzegorzewica.
Część pierwsza wciąga. Autor oprócz tego, że przytacza ważne modlitwy
czyni także porównania i doszukuje się analogii w modlitwach ludów z
innych kultur pogańskich (m.in. Maryjczyków, Bałtów, Hindusów czy m.in.
Ajnów). Przyznam, że sensowny dobór; jest trochę anonsów z adoracji św.
Mikołaja ze Wschodu, modlitwy związane ze świętem przodków czy kultem
św. Eliasza-Peruna. Jak zwykle czuć dobry, słowiański klimat ze słabo
pamiętanymi na co dzień ciekawostkami.
Druga część równie szybko przemyka przed oczami. Wiersze o bogach,
przodkach, świętach szybko nasuwają na myśl spotkania, miejsca i wspólną
celebrację świąt rodzimowierczych.
Ogólnie jest to ciekawy tomik poezji. Jakość wzbogacają także ilustracje
Judyty Widlińskiej i Justyny Pateckiej. Na godzinkę czasu jak znalazł!