czwartek, 30 listopada 2017

Christopher Penczak "Gay Witchcraft. Empowering the Tribe"


Po zapoznaniu się z treścią książki Christophera Penczaka dochodzę do wniosku, że autor to taka sama amerykańska, pięcioramienna gwiazda wolnej neopoganki jakich tam wiele. "Gay Witchcraft. Empowering the Tribe" to nic innego jak typowy, komercyjny podręcznik wicca eklektycznej, tyle, że w tym konkretnym przypadku adresowany do gejów. Wymienieni są bogowie o tendencjach homoseksualnych, zwierzęta totemiczne, pomysły na rytuały, praca z czakrami, magia kamieni etc.

Podstawy i to w typowym wydaniu dla mas, które dopiero co usłyszały, że jest coś takiego jak współczesne czarownictwo często nazywane po prostu "wicca". Wszystko jak na mój gust bardzo okrojone, np. jak to zwykle bywa czytamy o Grecji, Rzymie, Celtach, Wikingach i tutaj się nagle Europa kończy. I to jeszcze człowiek z polskim nazwiskiem tak dużo pomija. Może mamy powody, żeby się do niego nie przyznawać ale czy on do nas też?

Jedyną nowością dla mnie jest wykorzystywanie totemicznych zwierząt jako strażników czterech stron świata. Ponadto jest trochę ciekawostek na temat historii, np. Zakonu Chareonea i tradycjach gejowskiego czarownictwa w Stanach Zjednoczonych. Jest też kilka pomysłów na unikatowe rytuały np. gejowski coming-out. Pozostałe informacje to typowe powierzchowne, komercyjne przedstawienie tematu. Nic specjalnego. Identycznie, jak nie gorzej niż w pracy Forda. Bogowie gejów też wrażenia na mnie nie robią, zdecydowanie lepiej temat opisał Endsjø. Nie wiem już nawet czy Patrokles był kochankiem Achillesa czy kuzynem ... 

Cóż rzec? Nie polecam! Straszne homoseksualstwo! 

PS.

Spodziewam się, że za niedługo zaczną do mnie przychodzić anonimowe maile lub komentarze typu:
"Khaliperius! Co ty ostatnio tak ciągle z tymi gejami? Wyszło szydło z worka czy zamieniasz się w końcu w swoje własne przeciwieństwo i zaczynasz bawić w polityczną poprawność? Może zamiast tego zaprezentujesz na swoim zacnym blogu coś co podoba się normalnym ludziom?"
Postanowiłem wyprzedzić tego typu komentarze i przedstawić Wam wszystkim Jessicę odzianą tylko w panterkowe bikini.


Jessica bardzo lubi przyrodę, ceni dobre towarzystwo, dlatego postanowiła przyprowadzić dwie inne koleżanki: Leilę i Jaime, które uwielbiają tortowe przyjęcia i projektowanie kostiumów kąpielowych z samej tylko bitej śmietany ... (^^) ...