sobota, 6 maja 2023

Luiza Kliczkowska "Seppuku jako przykład procesu normatywizacji zwyczaju w prawie japońskim"


Mało który kraj słynie z unikatowych form samobójstwa bardziej od Japonii. Seppuku i jego znane wersje; Tachibara oraz Hara-Kiri to najjaskrawsze przykłady. Żony samurajów praktykowały czasem Jigai. Istniało też Junshi, czyli samobójstwo po stracie pana. Ale pamiętajmy, że nie na tym zamyka się temat. II wojna światowa i skoki z klifów wyspy Saipan. Ile tam ludzi rzuciło się do morza ... 

W tym okresie dowódcy po przegranych bitwach także pokazywali co potrafią popełniając rytualne samobójstwo w oryginalny sposób z użyciem granata. Kamikaze, to już klasyka strategii wojennej. 

Ale nawet teraz ilu ludzi zabija się w Japonii z wielu innych powodów? Np. Karojisatsu, czyli samobójstwo z przepracowania. 

Kultura samounicestwienia. Nic dodać, nic ująć. Wiele można by na ten temat pisać ... 

A co napisała Luiza Kliczkowska w swoje książce "Seppuku jako przykład procesu normatywizacji zwyczaju w prawie japońskim"? 

Ta malutka książeczka licząca ponad sto pięćdziesiąt stron składa się z czterech głównych rozdziałów. Pierwszy to trochę historii Kraju Kwitnącej Wiśni. Drugi to analiza systemu prawnego feudalnej Japonii. Trzeci dotyczy kwestii kodeksu "Bushido"; zasad honoru, jak rozumiany był on przez Japończyków i jaki wywiera on wpływ na samobójstwa współcześnie. Pracę kończy rozdział dokładnie opisujący przebieg ceremonii seppuku. Także, jakby ktoś chciał je popełnić, to ostatnia część stanowi pełną instrukcję. Jak za pewne wszyscy się domyślają, bardzo różni się od tego, znanego nam z hollywoodzkich wersji. 


Gabriel Eekenulv "Samurai Seppuku" (źródło: Artstation)

Czego ciekawego się dowiedziałem? 

Doszedłem do wniosku, że japońscy samuraje przypominają trochę  polską szlachtę. No, może samobójstw nasi nie podejmowali zbyt często i w podobny sposób (nie wiem, czy to znane z literatury wysadzenie się Ketlinga z Wołodyjowskim albo Nowowiejski ruszający do obozu wroga po dokonaniu zemsty, to zobrazowanie mentalności ówczesnej epoki, czy tylko propaganda). Spodobała mi się historia samuraja Kumagai. Warto podkreślić, że przywilej seppuku należał do nielicznych i nie był, jak sprzedaje nam to współczesna fikcja, codziennością dla przeciętnego Japończyka. 

Wielu nowych ciekawostek nie poznałem. Z resztą sam temat samobójstwa w kulturze japońskiej autorka omawia bardzo ogólnie. Z przedstawieniem historii jest analogicznie. 

Książkę średnio polecam! 

それでは、アメリカのビジョンでトピックを締めくくりましょう! 


vill "Happy Hara-Kiri" (źródło: DeviantArt)