"Rozwój psychiczny młodzieży" Mieczysława Kreutza to reedycja książki wydanej w 1931 roku. Na dobrą sprawę mógłby to być esej czy broszura, nie czyta się tego dłużej niż dwie godziny. Praca wraz z aneksami i bibliografią liczy ponad sto stron.
Nauka dawniej wyglądała inaczej, a krótsze pod względem objętości prace wcale do rzadkości nie należały. Jednak nie bez powodu wydaje się w XXI w. na nowo stare, zapomniane perełki polskich uczonych. Przyjrzyjmy się jednak sprawie dokładniej.
Mogę tylko przyznać, że z perspektywy czasu szalona młodzież z czasów autora przyczepiająca się do dorożek jest niczym w porównaniu z tym, co można znaleźć dziś na YouTube'ie. Ale to wszystko dowodzi, że ludzie są tacy sami jacy byli. "Jaka ta młodzież dzisiejsza jest niewychowana", powtarzają ignoranci w środkach transportu publicznego. A o tym już pisali starożytni Egipcjanie na kamiennych tabliczkach ...
Zdziwiło mnie tylko przypisywanie jednej z faz dojrzewania na 14-17 rok życia. Mnie uczono, że to 13-16. Ale wiele czynników może odgrywać tutaj znaczącą rolę.
Ogólnie trochę o dojrzewaniu, kaprysach, czego nie robić i jak nie traktować takich nieletnich delikwentów. Kurcze! Wszystko fajnie, ale jak zwykle nie wiadomo co robić, żeby było dobrze. Na szczęście dzieci nie mam i niech tak zostanie. Ale wiedzą z tego zakresu bynajmniej nie pogardzę.
Polecam!