Dawno, dawno temu miałem przyjemność przeczytać "Wilkołactwo" oraz
"Mitologie skandynawską w epoce wikingów" prof. Leszka Pawła
Słupeckiego. Przyszedł czas na "Wróżby i wyrocznie pogańskich
Skandynawów".
Przenosimy się zatem do czasów wikińskich. Poznajemy m.in. tajemnice
kleromancji, hippomancji, nekromancji, seidr, czytania snów etc.
Autor na piedestał wziął głównie sagi z Północy oraz mitologię
skandynawską we wszystkich znanych jej wariantach. Nie zabrakło porównań
do praktyk znanych pogańskim Słowianom oraz Bałtom.
Nie ukrywam, moja wiedza w tej dziedzinie nie jest [niestety] najlepsza;
pracę przeczytałem głównie, żeby powtórzyć sobie podstawy wierzeń
dawnych Germanów. Zwróciłem uwagę, że Słupecki korzysta z wielu ważnych
opracowań, od klasyków po czasy współczesne. Nie stroni od tekstów
źródłowych. Widać więc, że praca jest bardzo rzetelnie napisana, a autor
kruczym okiem łączy wiele faktów, na które przeciętna osoba nie zwróci
uwagi.
Jedyną wadą książki, jak dla mnie jest to, że przytoczonych jest wiele
cytatów napisanych w różnych językach, a nie zawsze podane jest ich
tłumaczenie. No cóż, kiedy się np. łaciny nie zna trochę utrudnia to
zapoznanie się z głównymi myślami badacza.
Solidna pozycja, którą polecę wszystkim osobom poważnie interesującym
się pogańskimi wierzeniami. Zaznaczę jednak, że nie jest to łatwe w
odbiorze dla osób, które nie przeczytały sag oraz nie znają dobrze
podstawowych opracowań na temat wierzeń nordyckich.
Obowiązkowa lektura w domowej biblioteczce każdego poganina!
Obowiązkowa lektura w domowej biblioteczce każdego poganina!