Białe szaty wprowadzono do obrzędów po raz pierwszy w roku 168 naszej ery, prawdopodobnie pod wpływem misteriów egipskich - kultu Izydy, dla którego znamienne były takie białe szaty (s. 99)
Nie mam pytań. Wszystko na chwilę obecną stało się dla mnie jasne.
Przypuszczalnie właśnie potomkowie króla o tym imieniu przywiązywali nitkę (kroke) do dłoni i lewej stopy mistów. (s. 101).Tutaj również nie mam pytań i wszystko jest jak dla mnie jasne.
Książka Karla Kerenyi'ego to podróż do starożytnej Grecji i misteriów
eleuzyjskich. Wiele ciekawostek - mnie zaintrygował fakt istnienia kultu
Plutona, o którym w innych źródłach ciężko o cokolwiek.
Dużo aluzji do mojego ulubionego tematu. Ale tradycyjnie szczegółów nie
będę tutaj zdradzał. Zachowam je dla siebie. W każdym razie napiszę
tylko, że książkę warto przeczytać.