Przeglądając w Empiku książkę Michaela Furie pt. "Magia z supermarketu.
Jak przygotować zaklęcia, napoje i eliksiry z tego, co masz pod ręką"
dostrzegłem w niej rekomendacje Geriny Dunwich i Raymonda Bucklanda. Od
razu wiedziałem, że będę musiał rozprawić się i z tą pozycją.
Cudów się nie spodziewałem. Intuicja mnie nie myliła.
Pisząc krótko, jest to taki sam gniot jakie na przestrzeni lat napisali
pozostali, znani klasycy gatunku (np. Abyss, Antonik, Cunningham,
Dunwich, Puziewicz, Sabin etc.). Książka z magicznymi poradami dobrymi
dla kur domowych, które swoją duchowość traktują po najniższej linii
oporu. Magiczne eliksiry, potrawy, proszki. Miejscami miałem wrażenie,
że czytam zwykłą książkę kucharską.
Od Studia Astropsychologii wiele wymagać nie można. W szczególności nic
mnie tak nie śmieszy jak przypisy w książce, w których zamiast
informacji dotyczących tekstu odnajdujemy wzmianki, gdzie można dany
składnik czy talizman nabyć... Wprawdzie jestem zwolennikiem pełnego
liberalizmu gospodarczego, ale uważam też, takie nachalne reklamy można
ciekawiej w książce zamieścić, jeśli już w ogóle planuje się to robić.
Najlepiej na samym końcu.
Dobrze wiedzieć, że rytualny chleb czasem nazywa się "bannock" w
niektórych tradycjach. O tym nie wiedziałem. A może wiedziałem, tylko
zapomniałem ... Coś mi świta ... Auć ... Dobra, nawet bardzo ... Wielkie
auć ...
Ciekawa porada dotycząca właściwości cebuli jako środka przeciwbólowego.
Pamiętam ulubioną kwestię moich rodziców przed każdą szkolną
wywiadówką: "smaruj dupę cebulą!" Już chyba wiem skąd się to wzięło. Ile
czasem w ludziach pogaństwa wbrew wszelkim deklaracjom ...
Zaś przepis na Owocową Sałatkę Przywracającą Szczęście zbił mnie z nóg.
Czasem mój organizm niczym konkretnych suplementów domaga się np. tego,
żebym ubrał się w odpowiedni kolor. Np. kiedy zbiera mi się na doła
intuicja podpowiada czerń. Kiedy mam rzadki kontakt z ludźmi, intuicja
podpowiada żółty. Kiedy jestem wypruty po poprzednim dniu, intuicja
podpowiada siwy. Obawiam się, że porady autora tej książki mogą wywołać u
mnie podobne reakcje, tyle, że w tym przypadku z jedzeniem. Tu zjeść
to, tam zjeść tamto etc. Lepiej się nie zagłębiać.
Vanitas Vanitatum et Furie Vanitas! Nie polecam!