Kolejną pracą na raptem godzinkę jest książka Israela Regardie pt.
"Sztuka tworzenia talizmanów". Miło się czyta, bo tworzenie sygili jest w
niej opisane w najprostszy z możliwych sposobów. Z kolei zamieszczenie
wszystkich tabeli i schematów na końcu książki ułatwi zadanie każdej
osobie na poważnie zainteresowanej tworzeniem talizmanów w tym stylu.
Oczywiście preferuję prostsze rozwiązania, i za nic w świecie nie
próbowałbym pomysłów Regardiego. Niemniej muszę przyznać, że sekrety
opisane przez niego już kiedyś wpadły w rękę, tak, że dziś czytając tę
książkę mogłem sobie zrobić udaną powtórkę z zagadnienia. Pewnie jeszcze
o głównym źródle wspomnę na "Agōgē Ræderze XL".
Tematy urocze, ale miejscami przypominające praktykę newagerów i
eklektyków. Lepiej jednak talizmany nabyć porządne niż je z czegoś
wycinać. Same porady też są lekko przesadzone. Magia dla adeptów
cierpliwych i na prawdę zaangażowanych w kunszt ... Czasem jednak warto
być osobą praktyczną i postawić na zupełnie inną szkołę.
Podobały mi się porady dotyczące żywiołu wody i jej właściwości. Miałem
wrażenie, że Regardie przygotował mi gotowy przepis na talizman. Może go
robić nie będę, ale pewne celne uwagi włączę do kanonu swoich
prywatnych przemyśleń.
A już symbole geomantyczne takie jak "Fortuna Major" czy "Caput Draconis" otwierają bramy do domu Gryfonów...
Polecam!