czwartek, 3 maja 2012

Ed Fitch "Grimoire of Shadows. Witchcraft, Paganism & Magick"


Strasznie długo męczyłem się czytając tę książkę. Chyba człowiek dorósł do poważniejszych lektur i studiowanie nawet dla zwykłej ciekawości takich rzeczy powoduje senność. 

Wiele tu powiedzieć się nie da. Książka Eda Fitcha "Grimoire of Shadows. Witchcraft, Paganism & Magick" to w sumie nic innego od tego, co znalazło się na polskim rynku (Cunningham, Puziewicz, Abyss etc.). Kolejny podręcznik magii dla wszystkich co się jej uczą z książek. Inicjacje dzieci i młodzieży, rytuały przejścia, koło roku. Wszystko w takiej typowo amerykańskiej wersji, z dominacją elementów celtyckich, germańskich, a czasem wzmianki o bogach Egiptu. Na końcu ćwiczenia i kilka wskazówek. Nie dowiedziałem się niczego nowego i wartego uwagi. 

Marna komercha. Pewne informacje z błędami, ogólne spłycenie. Nawet eklektykom bym tej lektury nie polecał, a osobom zainteresowanym brytyjską tradycyjną wicca wręcz odradzam. Szkoda zmarnowanego czasu.