czwartek, 27 lutego 2025

Christopher McIntosh "Beyond The North Wind. The Fall and Rise of the Mystic North"

 

Przenosimy się myślami do tego co wyrosło na gruncie skandynawskiej mitologii. "Beyond The North Wind. The Fall and Rise of the Mystic North" Christophera McIntosha z przedmową Hilmara Örna Hilmarssona to wędrówka po Hiperborei, współczesnym neonordyckim świecie religijnym i kulturowym. Wikingowie, runy, misteria, starzy bogowie, New Age etc., czyli wszystko co potrzebne do zwałkowania nurtu nazywanego różnie; raz "Ásatrú", raz "Heathenry" i paroma jeszcze innymi terminami. Stare, dobre tematy; od mitów nordyckich, przez współczesne neopogaństwo po muzykę nawiązującą do etosu wikińskiego.

Hilmar Örn Hilmarsson


baronowa Sigrun von Schlichting

Na początku zainteresowała mnie kwestia, z którą borykamy się także w Polsce - uczy się w szkole  o bogach greckich, rzymskich, ale często pomija wierzenia przodków. McIntosh opisuje identyczne zagadnienie w swoim kraju. Jak widać to problem ogólny, który trzeba zmienić.

A tak to autor omawia  jak to wyglądało w historii, jak wygląda współcześnie - tutaj często rodzimowierstwo germańskie przedstawione zostaje od swojej uniwersalistycznej strony, mamy wzmianki o kulcie Odyna w kilku krajach. Ciekawie została przedstawiona sytuacja w Rosji, a tam sympatyków tematu nie brakuje.

Głównym atutem książki jest zebranie i opracowanie przez autora tych wszystkich pseudonaukowych teorii i dokładne jej przedstawienie. Atlantyda na północy, ludzie jako  potomkowie mieszkańców tej mitycznej krainy ... Ech, bajki nad bajkami. Ale cóż, mit się spopularyzował i do dziś wielu badaczom-amatorom przypada do gustu. 

Ogólnie w książce nie znalazłem pomyłek merytorycznych. No może, Weles jako "bóg ziemi" to lekkie naciągnięcie faktów. 

Gorąco polecam! 


Wiking z Ameryki 

Wiking z Rosji

... a ten to taki chyba w netfliksowym klimacie ...