wtorek, 14 stycznia 2020

Zygmunt Bauman, Thomas Leoncini "Płynne pokolenie"


"Płynne pokolenie" to krótki wywiad Thomasa Leoncini z Zygmuntem Baumanem. Góra dwie godziny czytania. 

Warto może zapamiętać z niej stwierdzenie: mody są antropopoetyczne, stanowią część człowieka świadomie kontrastującego swoją istotę. Dobre jest też pojęcie "konwencje emulacyjne", czyli naśladownicze. 

Mam tylko jedno odgórne wrażenie - więcej ciekawostek poznałem z poradników psychologicznych. Jak choćby ta o syndromie Genovese. Wywiad jawi mi się w oczach jako zwykła komercha, w której padają może jedno czy dwa sensowne zdania. Autorzy debatują o m.in. tatuażach, modzie, gnębieniu starając się na siłę dopiąć do nich jakąś teorię. 

A już ten kult pana Baumana w oczach Leonciniego ... Straszne lizusostwo. Sposób w jaki pan profesor przedstawia swoje dzieciństwo pełne bólu ... Szkoda tylko, że w opisanej pod koniec lektury biografii brakuje kilku kluczowych elementów, za które narodowcy zakłócili mu występ. To by jednak pokazało co człowiek myśli, a czego dokonuje. I faktycznie pewne realia bez przemocy istnieć nie mogą.

Na prawdę uważam, że poradniki dla ludzi z problemami więcej wniosą niż skrótowe omówienie faktów.