niedziela, 1 kwietnia 2018

Gemma Gary "Silent as the Trees. Devonshire Witchcraft, Folklore & Magic"



"Silent as the Trees. Devonshire Witchcraft, Folklore & Magic" to podróż po legendarnych i historycznych czarownikach i czarownicach zamieszkujących obszar hrabstwa Devon oraz sąsiedniej Kornwalii. Poznajmy magiczne artefakty ze sławnego Muzeum Czarownictwa, biografię i postać Cecila Williamsona (jak zwykle co książka to inaczej jest ona przedstawiona), legendy o Diabłach, psy Baskervillów, serca zwierząt nakłuwane igłami, domy pełne ropuch, ludowe sposoby zdejmowania klątw i uroków, diabelskie kamienie, procesy czarownic etc. W sumie wszystko co potrzeba do dobrej książki o wiedźmach. Nie brakuje pod koniec magicznych zaklęć, tyle, że nie są one w dobrym, pogańskim stylu. 

Ciekawe opracowanie tematu, z większym akcentem padającym na historię niż praktykę magii. Tutaj jest ona opisana z czysto antropologicznego punktu widzenia.

Ludowe historie o wiedźmach przedstawione są w klasycznym, brytyjskim fasonie. Fajnie, że na Diabła czasem mawiano "Daddy". Nie brakuje sposobu na przywołanie go poprzez okrążanie ruin siedmiokrotnie, co jest znanym motywem. Śmieszy trochę historia czarownicy, która nieświadomie zabiła własnego syna. Występują też dobrzy mężczyźni-czarownicy, którzy jak widać znali się na swoim fachu. Regionalizm odgrywa dużą rolę w brytyjskim czarownictwie - pamiętajmy, gdzie indziej "piskies", a jeszcze gdzie indziej "pixies" jakby ktoś chciał nałapać sobie chochlików. 

Książka ciekawa i wszystkim miłośnikom tematu gorąco ją polecam! I bądźcie ostrożni, bo nigdy nie wiecie, kiedy wśród Was pojawi się wiedźma z prawdziwego zdarzenia!