Na chwilę postanowiłem powrócić do tematów psychoterapeutycznych. Gwoli przypomnienia.
Dr Robert Anthony "Pełna wiara w siebie. Poznanie tajemnicy" to dobre
opracowanie tematu dla każdego, kto boryka się życiowym problemem
niskiej samooceny. Powtórka (przynajmniej dla mnie) wielu podstawowych
rad.
Dochodzę do szczęśliwego wniosku, że mnóstwo lekcji samodoskonalenia
przeszedłem z udanym efektem końcowym - pewne rzeczy były jak dla mnie
oczywiste. Czuję, że większość moich problemów zanikła, chociaż do
doskonałości ciągle dążę widząc sukces niczym osoba goniąca zachód
słońca.
Przeciwieństwem odwagi nie jest tchórzostwo lecz konformizm (s. 14). I to ma sens.
Rywalizacja jest tylko naśladownictwem (s. 48). I to jest prawda.
Popatrzmy na przykład, na zachowania kobiet neurotycznych. Wychodzą za mąż za człowieka, który jest przystojny, a następnie mówią, iż jedyne, o czym on myśli, to jego własny wygląd. Wychodzą za mąż za człowieka, który jest inteligentny, a następnie czują się od niego głupsze i oskarżają go w słowach: "Ty zawsze wszystko wiesz najlepiej." Wychodzą za mąż za ludzi rozsądnych i spokojnych, następnie narzekają na nich, gdyż są szarzy i nudni. Wychodzą za mąż za bogatych mężczyzn, a następnie krytykują ich, ponieważ ciągle poświęcają się interesom. Wychodzą za mąż za mężczyzn atrakcyjnych seksualnie, jednakże później krytykują ich za to, iż są atrakcyjni seksualnie także dla innych kobiet. Lista ta ciągnie się bez końca! (s. 108)
Na męża to ja się jednak nie nadaję ...
Jeden z moich przyjaciół często powtarzał: "Nigdy nie mów innym o własnych problemach. Połowy to po prostu nie obchodzi, a połowa ma z tego radość" (s. 224)
Święte słowa.
A książkę warto przeczytać.