Z tej racji, że z tematem fioletowego światła kiedyś się spotkałem,
postanowiłem nabyć książkę, którą reklamował zaprzyjaźniony portal
ezoter.pl.
O ile temat fioletowego światła jest tak znaczący dla ortodoksyjnych
aleksandrian, że jeden z covenów nawet nosi nazwę z nim związaną, o tyle
sama książka z tematem wicca nie mająca wiele wspólnego głowy nie
urywa.
Spodziewałem się powtórki ciekawostek, które kiedyś obiły mi się o ucho
np., że bodajże w Japonii na dworcach ustawiono światła w takim kolorze,
co spowodowało m.in. spadek przestępczości.
W przypadku książki E. Prophet takich drobiazgów jest kilka, ale o
znacznie mniej ciekawej treści. Parę historyjek przelukrowanych
newage'owymi teoriami na temat tajemniczych właściwości działania
płomienia w kolorze fioletu wzbogaconych o popularnonaukowe tezy
związane z jego wpływem. Niektóre z tych opowieści są wręcz bajkowe.
Jest też parę porad jak pracować z takim światłem.
Muszę przyznać, że porady jak zwykle przerzucone na świat magii i
ezoteryki w wersji dla mas. Teza o przekształcaniu energii negatywnych w
pozytywne nawet do mnie przemawia, zaś teorie o zmianie balastu
karmicznego już słabiej.
Książka na raptem 30 minut, wielkości dzienniczka szkolnego. Ale denna i raczej płytka. Nie polecam!
PS.
Gdzie do diaska można nabyć takie światło? Szukałem po rozmaitych sklepach i nie było. Dyskryminacja religijna ...
PS.
Gdzie do diaska można nabyć takie światło? Szukałem po rozmaitych sklepach i nie było. Dyskryminacja religijna ...