Mówi się, że statystyki z reguły kłamią. Ale czy zawsze musi tak być? Nie sądzę. Zwłaszcza kiedy sondujemy wąską populację za pomocą dość prostych metod. I taką drogą poszła m.in. Helen A. Berger; znana badaczka ruchów neopogańskich.
"Solitary Pagans. Contemporary Witches, Wiccans & Others Who Practice Alone" to prezentacja wyników badań ankietowych, które autorka przeprowadziła na dużej liczbie wyznawców religii neopogańskich. Na piedestale stoją kraje anglojęzyczne - Wielka Brytania, Stany Zjednoczone oraz Kanada.
Cóż rzec? Klasyczne tematy, którymi żyją socjologowie - płeć, wiek, poglądy polityczne, praktyki, aktywizm. Duży akcent Berger położyła na różnice w działalności i poglądach osób należących do rozmaitych grup wykazując kontrast z poganami samotniczo wyznającymi swoje religie. Dobrym wyróżnikiem było przedstawienie jak poganie wypadają na tle innych obywateli swojego kraju (w tym przypadku Amerykanów). Wszystko okraszone dobrymi opracowaniami zarówno z zakresu socjologii religii jak i tematu neopogaństwa.
Większa część książki to omówienie statystyk. W sumie powiem, że wyniki
odzwierciedlają to co wszyscy wiedzą; kto idzie do wicca, a kto do
Ásatrú? Gdzie więcej kobiet, a gdzie mężczyzn? Gdzie więcej
konserwatystów, a gdzie lewaków? Choć i tutaj zdarzyły się wyjątki.
Przedstawione zostały ciekawe wnioski. Choćby takie, że poganie z grup bardziej angażują się w wiele spraw społecznych, zwłaszcza aktywizm polityczny niż osoby niezrzeszone. Zdziwiło mnie to, że mniej pogan dziś niż dawniej wierzy w reinkarnację i była ich praktycznie połowa z ankietowanej populacji. Liczba kobiet w nurcie Heathenry zaczyna dorównywać ilości mężczyzn. Dawniej to panowie dominowali.
Spodobało mi się pojęcie stworzone przez Norberta Bellaha "sheilaism", czyli duchowa forma, która jest unikatowa dla pojedynczej osoby i w następstwie nie możliwa do do rozwoju w społeczności, gdyż dwie osoby nie mogą podzielać tego samego światopoglądu i praktyk lub chociaż wspólnego światopoglądu (s. 59). Praktycznie wszyscy tak mamy. Bez względu na to, ile by nas łączyło. Poziom wiedzy jest inny, wrażliwości, doświadczeń, indywidualnych ... Nawet w grupie to czuć.
Uważam, że "Solitary Pagans. Contemporary Witches, Wiccans & Others Who Practice Alone" to dobre źródło wyjściowe, zarówno dla socjologów religii jak i wielu pogan, którzy często próbują posiłkować się stereotypami na temat wyznawców swojej lub cudzej religii. Berger doskonale omówiła sytuację posiłkując się solidnymi opracowaniami tematu i dokładną analizą. Książka odpowiada na wiele zadawanych pytań.
Gorąco polecam!